Przyznam się, że nie jestem wielkim fanem gier towarzyskich. Nie lubię kalamburów i innego tego rodzaju wygłupów. Ale gra typu tabu jest sympatyczna, grywalna, skłania do myślenia i przede wszystkim daje dużo, dużo śmiechu…głównie drużynie przeciwnej.
Gier typu tabu można znaleźć w sklepach google play oraz app store sporo. Większość po kilku minutach nadaje się tylko i jedynie do odinstalowania. Ale etabu jest chyba najbardziej zbliżona do karcianej wersji, a przy tym jest duża ilość haseł i dodatkowo aplikacja sama zlicza punkty.
Czym jest etabu?
Etabu to gra towarzyska, w której gracze dwóch drużyn naprzemiennie odgadują hasła przekazywane przez członka ich drużyny nie mogącego użyć zakazanych słów ani żadnych gestów. Wygrywa drużyna, która jako pierwsza zdobędzie określoną liczbę punktów. Brzmi prosto ale jest to dosyć skomplikowane, szczególnie w sytuacji gdy połowa twojej drużyny wychyliła już niejednego kielicha. Więc wtedy pojawia się fun. 🙂
Czemu etabu?
Jest kilka elementów wyróżniających etabu na tle podobnych gier. Przede wszystkim w wersji pro mamy ponad 20 000 haseł na język. Takiej ilości nie znajdziemy w większości gier a dodatkowo jest kilka języków do wyboru co pomaga uczyć się języka obcego.
Szata graficzna. Niby prosta, ale bardzo dobrze zrobiona i przejrzysta, co w momencie towarzyskiego spotkania jest niezwykle istotne. Kilka przycisków i licznik odliczania czasu. Można też wybrać czas trwania rundy czy dozwoloną ilość pominięć. Koniec z oszukiwaniem 🙂
Jeśli się wkręcicie to gwarantuję długie godziny dobrej zabawy. Gra w dwóch wariantach. Bezpłatna z około 300 hasłami i płatna gdzie haseł mamy ponad 20 tysięcy. Dostępna na iOS i Android. Zachęcam do sprawdzenia. Naprawdę warto się zmierzyć z etabu i wprowadzić coś nowego na domowe spotkanie w gronie przyjaciół. Dajcie znać co sądzicie o takiej grze. Poniżej linki do pobrania.
Android:
iOS:
ale fajna 🙂 chyba zagram 😀
PolubieniePolubienie
Nigdy nie byłam miłośniczką takich gier, ale ostatnio powoli zagłębiam się w ten świat i zauważyłam, że sprawia mi on radochę 😀 Jak na razie bardzo spodobała mi się planszowa gra „Pan tu nie stał”! Ekstra ❤
PolubieniePolubienie
Pan tu nie stał lub kolejka to świetne planszowki. Z fajnym klimatem
PolubieniePolubienie
Też nie jestem szczególną fanką gier towarzyskich, ze szczególnym uwzględnieniem kalamburów, ale czasem są takie sytuacje, że przydałoby się w coś zagrać. Cieszę się, że jest coś takiego, co może wciągnąć kogoś takiego jak ja. Na najbliższej imprezie spróbuję przetestować na znajomych. 🙂
Pozdrawiam
Ida
PolubieniePolubienie
Gra TABU, leży u mnie w szufladzie i tylko brakuje 4 osoby do grania. Fajna alternatywa, kiedy brakuje graczy.
PolubieniePolubienie
Warto się temu przyjrzeć, na najbliższej domówce zaproponuję tę grę.
PolubieniePolubienie
Fajna sprawa, sprawdzę. Mam jednak nadzieję, że się nie wciągnę. 😉
PolubieniePolubienie
Ja chyba jednak wolę tradycyjne gry, w które teraz grywam z dzieciakami. To mi się zawsze kojarzy z ciepłem domowym – grywałyśmy z siostrą i rodzicami za czasów mojego dzieciństwa i tak mi chyba zostało.
PolubieniePolubienie
Nie miałam pojęcia że tego typu gry dostępne są też jako aplikacje na telefon. Dobrze wiedzieć w razie czego, że nie trzeba kupować pudełka z kartami żeby w to zagrać 🙂
PolubieniePolubienie
Oj jak ja dawno nie grałam w planszówki. No chyba, że te dla pięciolatka. Może czas powrócić?
PolubieniePolubienie
Ostatnio przewija mi się ten tytuł co chwilę. Chyba warto się zainteresować i mieć jakąś alternatywę dla planszówek, od których jestem uzależniona. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Ale fajna sprawa! Nie wiedzialam, ze mozna planszowke przemienic w aplikacje mobilna! Zapisuje i chetnie wyprobuje przy kolejnej okazji spotkania z przyjaciolmi 🙂
PolubieniePolubienie
Koniecznie będę musiał spróbować. 🙂 Już widzę jak moi znajomi borykają się z opcjami, ale chwilę moment poradzą sobie. Dzięki za pomysł, na pewno spróbujemy. 🙂
PolubieniePolubienie
Ja z kolei jestem miłośniczką wszelkich gier planszowych, Tabu też zalega gdzieś na półce, ale jakoś nigdy nie ma wystarczająco wiele towarzystwa, żeby był sens wyciągać grę. Jestem też sceptykiem w kwestii aplikacji na telefon, ale moja siostra z pewnością będzie zachwycona, bo ostatnio chodzi i marudzi, że pograłaby w… Tabu. Fajnie, że trafiłam na ten post. Dzięki 🙂
Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Kwestia nastawienia. Tez lubie planszowki ale akurat tabu pasuje do wersji elektronicznej.
PolubieniePolubienie