Wielkimi krokami zbliżają się ciepłe dni, i mimo że w górach nadal można szaleć na snowboardzie, to ja wyczekuję czasu gdy będę mógł wskoczyć na deskę na wodzie. Od dawna chciałem tego spróbować. Czytałem o tym, oglądałem filmiki, przyglądałem się jak robią to profesjonaliści, oraz amatorzy. Dzisiaj chcę opisać to, co czeka mnie już w najbliższej przyszłości.
Wakeboarding – co to jest?
Wakeboarding to sport wodny, który polega na utrzymaniu się na wodzie, mając do nóg przymocowaną deskę, a w ręce trzymając linkę ciągniętą przez motorówkę lub wyciąg. Taki mix snowboardu, serfingu, i nart wodnych. Założenie proste i sympatyczne. Nic trudnego. Ale to się okaże…
Teoretycznie mam jakieś przygotowanie, bo od kilkunastu lat jeżdżę na snowboardzie. Niby podobne, ale jednak całkiem inne. I to mnie tak bardzo kręci. Coś nowego. Co znowu da kolejną porcje adrenalinowego kopa.
Jak zacząć
Sport ten jest co raz bardziej popularny i można zacząć na wypożyczonym sprzęcie, jeżdżąc na wyciągu. Takich miejsc jest co raz więcej. Ze względu na to, że jestem z Krakowa to mam aż dwie, o dziwo, miejscówki do wyboru. Moja żona sprezentowała mi taki pakiet testowy do miejsca znanego krakowianom czyli na bagry. Pakiet obejmuje szkolenie i 2 godziny jazdy.
Samo wypożyczenie sprzętu i pianki to groszowe sprawy. Gorzej jest z opłatami za ciągnięcie. Brzydko to brzmi, ale przecież jakoś się trzeba na tej desce przemieszczać, a np. na bagrach jest do tego przystosowany specjalny wyciąg. Tutaj koszty idą w górę i możemy wybrać opcję na godzinę od osoby, albo za cały tor. Ceny możecie zobaczyć na stronie Wakepointu.
Najlepiej jest po prostu zacząć i spróbować. Rozmawiałem z osobami, które regularnie pływają na wake’u i ich zapał pokazuje, że ten sport uzależnia. Adrenalina, prędkość i możliwość wykonywania różnych ewolucji wodno-powietrznych, to wszystko kusi. I opalenizna gratis.
Sezon letni już niedługo
Sezon letni niebawem się rozpocznie i zamierzam go zacząć jak najszybciej. Potem zostanie mi do przetestowania kite, który za mną chodzi od chyba 10 lat i nadal tego nie spróbowałem. Ale póki co trzeba zaczekać jeszcze chwilę i w pierwszej kolejności przetestować wakeboard. Prawdopodobnie zrobię relację z mojego pierwszego razu na desce. Jeśli macie swoje doświadczenia w tym temacie to wrzucajcie w komentarzach. Ale najgorsze jest czekanie…
Tutaj strona wakepoint bagry w Krakowie, oraz ich profil na fb. Możecie tam zobaczyć o co c’mon! Zapraszam do komentowania.
Świetny sposóba na rozpoczęcie lata :). Po twoim wpisie może ja kiedyś tego spróbuję. Co prawda nigdy nie miałam deski na nogach.Jedynie narty, Tak sobie myślę,że jak z nartami dałam radę to z tym też powinnam.
Z niecierpliwością czekam na wpis. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Nigdy nie próbowałam żadnego sportu z deską w roli głównej, mam nadzieję, że Ty będziesz się świetnie bawił i wykorzystasz swój prezent na maxa 🙂
PolubieniePolubienie
Wygląda fajnie, ale niestety nie jest to sport dla mnie 😦 Bardzo boję się wody.
PolubieniePolubienie
Świetna sprawa, choć nie próbowałam, ale uwielbiam sport i te wodne dyscypliny również mnie kręcą. W tym roku wybieram się do bazy i szkółki windsurfingowej na Półwyspie Peljesac. Będzie pływane 🙂
PolubieniePolubienie
Masz pieknego bloga! Serdecznie Ci gratuluje pomyslu! Mam nadzieje, ze wpadniesz tez do mnie!
http://www.marysiaczok.pl
facebook/MarysiaCzok
PolubieniePolubienie
Próbowałam tylko windsurfingu, ale chyba będę musiała przypatrzeć się temu sportowi, bo wydaję się być naprawdę ciekawy. Jak tylko będzie taka możliwość to spróbuję!
PolubieniePolubienie
Windsurfing jest trudny do nauki?
PolubieniePolubienie